Sam nie wiem od czego zacząć. W teorii tak, trzeba być z jakiegoś medium. Chociaż nie do końca, bo ktoś może być freelancerem, mieć swoją agencję albo robić dla różnych agencji. Jest więc szerokie pole do popisu. Zawsze bezpieczniej akredytować się przez jakąś redakcję, ale jak to robisz już jakiś czas to te możliwości są większe niezależnie dla kogoś robisz.
Zawsze warto pamiętać, że wydarzenia sportowe to nie tylko mecze, nie tylko te reprezentacji, ale też jakieś konferencje prasowe otwarte dla szerokiej grupy dziennikarzy, jakieś treningi medialne, na które nie trzeba mieć turboodrzutowej akredytacji tylko wystarczy wiedzieć, że się odbywają. Można budować swoje portfolio czy kontakty. Mecze rezerw, mecze niższych lig... Generalnie - dla chcącego nic trudnego.