Kompletnie nie rozumiem dlaczego na podstawie zdjęcia wysuwasz takie teorie. Ta scena nie pokazuje faulu. Przynajmniej sędzia go nie widział i nic nie wiem, aby wokół tej sytuacji narosły jakieś kontrowersje. Ot, zawodnicy lecieli do piłki, a żeby nie wpaść na siebie jeden z nich odstawił ni to salto, ni to skok na tygryska...z klasycznym odgrywaniem roli zamordowanego w nadziei na rzut karny.
Jeżeli jakiś sport jest bardziej kontaktowy to choćby piłka ręczna albo rugby...ale piłka nożna ? Bez przesady. Więcej tu nieudolnej gry aktorskiej niż realnej brutalności.
Nie bardzo rozumiem dlaczego forum fotograficzne miałoby stać się platformą do dyskusji o specyfice piłki nożnej. Ja ją fotografuję, a nie gram w nią. Odnoszę nieodparte wrażenie, że masz dziwny rodzaj pretensji, który prezentujesz w miejscu, delikatnie mówiąc, nieodpowiednim.
Może jakiś akt samospalenia pod budynkiem PZPN ? To byłoby właściwsze, ale proszę nie w tym miejscu...